Rybne Boilies – część 1
Zima jest chyba najtrudniejszym okresem dla większości karpiarzy, ale z pewnością nikt nie pozbywa się myśli o naszym karpiowym hobby. Starając się przetrwać ten czas, wolne chwile spędzamy na przemyśleniach i układaniu strategii na nowy sezon. Robimy porządki w naszych klamotach, uzupełniamy ekwipunek korzystając z promocyjnych cen i układamy nowe receptury na mixy. Nim się obejrzymy, coraz cieplejsze promienie słońca i dłuższy dzień zwiastują nadejście upragnionej wiosny, pora ruszać na KARPIE! Ten artykuł chciałbym poświęcić grupie składników używanych do wyrobu kulek proteinowych, które są moim zdaniem Nr 1 nie tylko podczas wiosennych połowów, ale również w innych porach roku, a mam na myśli oczywiście ,,rybne przysmaki”, takie jak: mączki rybne, mączki ze skorupiaków, olej rybny/tran, pellet rybny, ryby wędzone lub z puszki. Skuteczność tej grupy produktów nie wymaga rekomendacji i chyba każdy z nas wielokrotnie sam jej doświadczył, dlatego też nie będę przekonywał do ich używania tylko w skrócie je opiszę oraz przedstawię warianty ich zastosowania, natomiast w następnej części podam przepisy i sposoby wyrobu kulek proteinowych z ich dodatkiem.
Najczęściej używanymi składnikami rybnymi są różnego rodzaju mączki, produkowane z odpadów lub mięsa ryb i skorupiaków. Na rynku mamy ich bardzo szeroki wybór, zarówno jakościowy jak również cenowy, który jest głównie podyktowany krajem pochodzenia i charakterystyką wytwarzania. W zależności od zastosowanej technologii produkcji mączki rybne mogą się różnić zawartością białka i tłuszczu, strawnością oraz przyswajalnością zawartych w nich wysokiej jakości składników odżywczych. Większość mączek rybnych w ofertach firm karpiowych jest porównywalna jakościowo i posiada zbliżone wartości odżywcze, natomiast są w tej grupie takie rarytasy jak mączka LT94 (produkowana w niskiej temperaturze) i Pre-Digest (wstępnie strawiona), warto też zwrócić uwagę na segregowane mączki m.in. łososiową, sardynkową, śledziową lub tuńczykową. Użycie procentowe mączek rybnych w recepturach na kulki proteinowe, uzależnione jest od kilku czynników m.in. od rozdrobnienia i granulacji, sypkości i natłuszczenia. Aby zwiększyć ilość jej dodania do mieszanki oraz ułatwić lepsze połączenie z innymi składnikami, można przesiać mączkę rybną na drobnym sicie oddzielając w ten sposób grubsze składniki i odpady. Musimy też pamiętać, że przy dużym dozowaniu mączki rybnej, w przepisie powinniśmy już zrezygnować z dodania do mix’u oleju rybnego, który może spowodować późniejsze problemy z rolowaniem kulek proteinowych. Poza użyciem mączek rybnych do wyrobu kulek proteinowych, są one także świetnym dodatkiem wzbogacającym zanęty sypkie. Zastosowanie standardowych mączek rybnych podniesie już skuteczność naszych ,,boilies”, natomiast żeby zwiększyć ich walory smakowe, dobrym posunięciem będzie połączenie w recepturze kilku ich rodzajów lub dodanie mączek ze skorupiaków np. krewetkowej, krylowej. Przy dozowaniu mączek ze skorupiaków musimy pamiętać, że są one lżejsze od mączek rybnych i ich nadmiar może spowodować pływalność gotowych kulek. Chcąc zredukować do minimum wystąpienie pływalności podczas stosowania mączek skorupiakowych, należy zamiast jaj użyć albuminy, uwzględniając jej 5% zawartość w naszej recepturze i ciasto wyrabiać z częścią płynną przygotowaną na bazie wody i wybranych dodatków, aromatów itp.
Kolejną grupę ,,przysmaków” na karpie produkowaną z ryb stanowią oleje, które są produktem ubocznym podczas procesu wytwarzania mączki rybnej. Łatwo się domyślić, że rodzaje olejów rybnych podobnie jak mączek uzależnione są od użytego surowca/odpadu, jak również zastosowanej technologii produkcji. Oleje rybne mogą być używane praktycznie w każdym rodzaju mieszanki spełniając jednocześnie rolę naturalnego atraktora natłuszczają ciasto nadając gotowym kulkom delikatną nutę rybną. W latach 90-tych kiedy trudno było dostać olej rybny, podobnie jak kupić inne specjalistyczne produkty do ,,karpiowej kuchni”, udawałem się do apteki i zastępowałem go szlachetniejszym odpowiednikiem czyli tranem, wybierając go w czystej postaci lub o zapachu i smaku owocowym. Oprócz zastosowania oleju rybnego, jako dodatku do ciasta na kulki, można go też z powodzeniem używać do polewania ziaren, pelletu lub innych mieszanek zanętowych, podobnie jak boostera. Dozowanie olejów w przypadku wyrobu kulek proteinowych w zależności od składu mix’u waha się na poziomie 20-40 ml/kg. Inna formą ,,rybnych przysmaków”, które są w ostatnich latach bardzo popularne wśród karpiarzy i ,,serwowane” karpiom, są różnego rodzaju ryby wędzone i konserwowane. Prym w tej grupie wiodą wędzone szprotki i makrela oraz tuńczyk z puszki. Dodatek i uwzględnienie tego typu specjałów w przepisie na kulki proteinowe może okazać się kłopotliwe, dlatego tez proponuję użycie ich w połączeniu z częścią płynną przygotowaną do wyrobu ciasta. Przed dodaniem takich produktów do jajek należy je wcześniej odpowiednio rozdrobnić, najlepiej przepuszczając przez maszynkę do mielenia mięsa. Kolejną ważną rzeczą przy wyrobie kulek proteinowych z dodatkiem ryb wędzonych lub konserwowych. jest odpowiedni mix, który powinien zawierać w swoim składzie albuminę w ilości 4-5%. Jest to podyktowane osłabieniem właściwości funkcjonalnych jajek i przy zbyt dużym zastosowaniu w/w dodatków może okazać się, że zrobione kulki nie stwardnieją i będą zbyt miękkie. Tego typu produkty są bardzo ciekawą alternatywą dla mączek rybnych, może mniej praktyczną w użyciu, ale na pewno wartą wypróbowania, szczególnie w łowiskach, gdzie karpie słabiej zaczęły już reagować na typowe rybne kulki.
Ostatnią grupą, którą zaliczam do ,,rybnych przysmaków” i chciałbym przedstawić, to pellety produkowane na bazie mączek i olejów rybnych. Możemy używać ich na 2 sposoby, jednym z nich będzie zmielenie i dodanie do mix’u, natomiast drugi polega na ich wcześniejszym zalaniu częścią płynną przygotowaną do wyrobu kulek i odstawieniu na kilka godzin, aż do momentu, gdy pellet nasiąknie i zrobi się miękki. Następnie należy wszystko wymieszać i tak przygotowaną część płynną stopniowo dosypywać do mix’u, podobnie jak przy użyciu wędzonych i konserwowych ryb. Oczywiście, przy tym drugim sposobie należy też pamiętać o albuminie. Z kolei pellet przeznaczony do zmielenia powinniśmy wybierać jak najdrobniejszy np. 3mm. W odróżnieniu od mączek rybnych, ryb wędzonych czy z puszki, mielony pellet w mniejszym stopniu ,,przenika” i oddaje swój zapach oraz smak gotowym kulkom proteinowym, dzięki temu w mniejszym stopniu niweluje wyczuwanie dodanego aromatu lub zastosowanie innych składników smakowo-zapachowych w mix’ie. Dodatkowym atutem zastosowania pelletu, jest również jego użycie do nęcenia, w połączeniu ze zrobionymi z niego kulkami.
Można pokusić się jeszcze o inne przykłady na zastosowanie różnych specyfików, ale myślę, że przybliżone przeze mnie w tym artykule opcje są najbardziej popularne, co najważniejsze przetestowane i sprawiające najmniej problemów oraz „zachodu” podczas wyrobu rybnych kulek proteinowych. W kolejnej części przedstawię różne sposoby i podam receptury na przygotowanie kulek z dodatkiem opisanych ,,rybnych przysmaków”.
Autor: Marcin Krajewski
Artykuł można również przeczytać w kwartalniku Karp Max 2/2011